zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ostatnio przypomniała mi się pewna sytuacja.
Byłem u wujka i cioci nad morzem. Oprócz zwykłej pracy posiadają kurorcik(pokoje 1-3 osobowe z łazienką, tv i innymi bajerami), tak żeby w sezonie sobie dorobić. Koło południa przyjechało małżeństwo coś około 40 lat. Spytali się czy znajdzie się wolny pokój dla nich. Dostali pokój na piętrze ciocia wzięła od nich zaliczkę, spisała dane osobowe dała pościel, prześcieradło i kluczyk. Niby nic prawda? Jednak po jakimś czasie przyszło małżeństwo i mówią, że chcą zrezygnować tak bez powodu. Odebrali pieniądze i pojechali. Ciocia się zdziwiła trochę i poszła do pokoju. Okazało się, że piekielne małżeństwo chciało sobie skorzystać z prysznica! Zostawiając syf po sobie w łazience i pokoju. Jak trzeba być głupim by takie coś zrobić? Jak takie coś nazwać?
Byłem u wujka i cioci nad morzem. Oprócz zwykłej pracy posiadają kurorcik(pokoje 1-3 osobowe z łazienką, tv i innymi bajerami), tak żeby w sezonie sobie dorobić. Koło południa przyjechało małżeństwo coś około 40 lat. Spytali się czy znajdzie się wolny pokój dla nich. Dostali pokój na piętrze ciocia wzięła od nich zaliczkę, spisała dane osobowe dała pościel, prześcieradło i kluczyk. Niby nic prawda? Jednak po jakimś czasie przyszło małżeństwo i mówią, że chcą zrezygnować tak bez powodu. Odebrali pieniądze i pojechali. Ciocia się zdziwiła trochę i poszła do pokoju. Okazało się, że piekielne małżeństwo chciało sobie skorzystać z prysznica! Zostawiając syf po sobie w łazience i pokoju. Jak trzeba być głupim by takie coś zrobić? Jak takie coś nazwać?
Nad morzem
Ocena:
-1
(31)
Komentarze