Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#58405

przez (PW) ·
| Do ulubionych
"Takiego tłumacza jak ty to bym nie zatrudnił nawet do sprzątania".

Mój tatulek jest przekonany, że jak człowiek uczy się języka to od razu dostaje kursy języka specjalistycznego - tak, że i język biznesowy umiesz i słownictwo medyczne znasz perfekcyjnie, a i techniczne masz w małym palcu. Nie żeby sam znał jakikolwiek język ale i tak wie.

Wczoraj wysłał mi mailem "ofertę w jakimś dziwnym języku, zajmij się tym" - w mailu opis specjalistycznych części samochodowych (jeśli ktoś się na takich rzeczach zna, mogę wkleić nazwy). Część udało mi się przetłumaczyć, do kilku nie udało mi się znaleźć konkretnej nazwy. Ściągnęłam zdjęcie tych części, wysyłam tacie z pytaniem jak się ta część nazywa. Pojęcia nie ma, przetłumaczę to się na pewno domyśli. Ale ja też nie wiem co to za część, więc ją w tłumaczeniu pominę. "To co z ciebie k..wa za tłumacz jak takich elementarnych rzeczy nie wiesz? Czego cię w tej szkole niby uczą?". Tutaj czas na standardową śpiewkę - jestem niekompetentna, nikt normalny mnie nigdy nie zatrudni, skończę na zasiłku jak się nie wezmę za naukę i on już mojej pomocy nie chce bo na pewno źle to zrobię. On to wpisze w tłumacza google i mu to przetłumaczy w mgnieniu oka!

Cóż, wyszło to tak że znowu "mam się tym zająć" bo "on nie będzie z siebie idioty przed współpracownikami robił"...

rodzina

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 556 (688)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…