Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#58657

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Może ci dresiarze wcale nie są tacy źli?

Były to okolice wiosny, siedziałem sobie na przystanku i coś tam czytałem. Obok mnie siedziały dwa dresy - Coś tam popalali, ale w sumie nic gorszego nie robili.

- Może potrzebujesz pomocy? - Usłyszałem nad sobą.

Kilka metrów ode mnie stał chłopak o kulach z kilkoma torbami w ręce. Pytanie, jak drogą dedukcji sprytnie wywnioskowałem, zostało skierowane do niego, a wypowiedziane przez miło wyglądającego faceta w średnim wieku.

- No pewnie - Powiedział chłopak i podał mu kilka toreb - Dziękuję pan...

Niestety nie skończył, bo facet odwrócił się i biegiem hen daleko powędrował. A przynajmniej próbował.

Dresiki wstały i z okrzykiem bojowym na ustach "O ty ch*ju je*any" dogoniły facecika po 15 metrach. Jeden z nich złapał go za kołnierz, drugi wyrwał torby, a następnie facecik został dosłownie rzucony w krzaki rosnące metr dalej.

Następnie oddali chłopakowi torbę, powiedzieli, że nie mogą pomóc, bo autobus zaraz przyjedzie i zapalili sobie kolejnego peta.

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1152 (1216)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…