Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#59485

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w firmie ogrodniczej. Znam szkółkę i zaplecze od lat, czasem pomogę pani która zajmuje się sprzedażą, a ma dużo ludzi i zaprowadzę do konkretnej odmiany bądź pokażę wybór traw, nawozów czy ziemi.

Przyjechało małżeństwo po ziemię ogrodową, zaprowadziłam ich, wybrali worek 60 litrów. Mówię, że mogą zabrać i rozliczyć się z tamtą panią wskazując na sprzedawcę.

-To pani weźmie i zaniesie koło samochodu.

Odpowiedziałam, że jest samoobsługa, z przodu stoją wózki do dyspozycji bądź może podjechać tutaj samochodem. Pan zmienił wyraz twarzy i poprosił o rozmowę z kimś kompetentnym, najlepiej kierownikiem, więc bez niczego zaprosiłam do biura.
Pan usłyszał praktycznie to samo od szefa (pracownicy mają inne obowiązki niż noszenie zakupów klientom do samochodu, zwłaszcza, że jest pełnia sezonu i szef nie patrzy przychylnie bo po to zakupił wózki, żeby mieli klienci łatwej), na co zrezygnował z zakupu i powiedział, że sobie kupi w Castoramie.

1. O taką `przysługę` prosił kawał faceta, dużo mniejszą kobietę.
2. Jestem w 16 tygodniu ciąży i nie mogę dźwigać takich rzeczy, oszczędzają mnie tam naprawdę, brzuszek już widać, a nawet jakbym nie była to punkt 1.
3. Worki są czyste bo przy nich rozfoliowałam paletę.
4. W Castoramie na pewno ktoś mu zaniesie to do samochodu ;)

uslugi

Skomentuj (48) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 749 (819)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…