Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#59486

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Coś o polskich urzędach.
Pracuję jako niania i miałam umowę aktywizującą, chciałam się dowiedzieć około ile wynosiłoby mnie płacenie podatku (kiedy na umowie jest najniższą krajowa to Państwo płaci wszystkie ubezpieczenia itd. ale osoba na takiej umowie płaci podatek dochodowy i właśnie chciałam się dowiedzieć jak to trzeba obliczyć). Poszłam więc do Urzędu Pracy z takim zapytaniem i otrzymałam odpowiedź:
- My nic nie wiemy na ten temat, proszę się udać do ZUS, tam Pani wszystko powiedzą.
Podziękowałam i truchtam do ZUS.

Znowu to samo zapytanie i Pani coś tam w kompie stuka, klika i mówi do siedzącej obok koleżanki:
- XXX pomożesz mi z tym programem? Bo nie wiem jak się go obsługuje.

... O_O
Brak słów...
Po chwili odpowiedź:
- My nic nie wiemy, proszę udać się do Urzędu Skarbowego tam się Pani wszystkiego dowie.

Już trochę podłamana udaję się tam, nakreślam sytuację i dostałam ciekawą odpowiedź:
- My nic nie wiemy proszę udać się do ZUS...

Spojrzałam na kobietę, załamałam ręce i wyszłam.

Ja nie wiem jak e urzędy działają, nigdzie nie można się niczego dowiedzieć. Jak dla mnie to nie pracują tam ludzie którzy mają jako taką wiedzę tylko takie osoby które przez znajomych itd dostali się tam. A ludzie się dziwią dlaczego tak *ujowo działa ten system...

SORRY! TAKI MAMY KLIMAT!

ZUS (Zakład Utylizacji Szmalu) itp

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 136 (312)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…