Tak sobie przypomniałem historię sprzed dobrych dwóch lat, jak szukałem pracy w "wymarzonej" branży. Z cyklu: "Jak rekruterzy czytają CV".
Nadmienię, że wnikliwie czytam ogłoszenia o pracę i wysyłam CV tylko tam, gdzie spełniam wymagania. Dodam też, co ważne dla historii, że wyższego wykształcenia, z przyczyn życiowych nie udało mi się uzupełnić, ale jakoś mi to nigdy nie przeszkadzało. Chociaż noszę się z zamiarem uzupełnienia.
Poszedłem na rozmowę do jednej z instytucji. Szczegółami zanudzać nie będę, bo to historii nie dotyczy. Istotna jest końcówka.
W miarę przekonany, że idzie całkiem nieźle, może pracę dostanę, [R]ekruterka zadaje pytanie (czasem pada, więc się przyzwyczaiłem):
[R]: A jakie są pana plany na przyszłość?
[J]: Chciałbym pójść na studia i uzupełnić wykształcenie. Liczę, że praca u państwa pozwoli mi, między innymi na opłacenie studiów.
[R]: To pan nie ma wyższego wykształcenia?
[J]: No nie, średnie, co uwzględniłem w CV.
[R]: Aha, to podziękujemy panu.
Aha, reszty nie trzeba.
Nadmienię, że wnikliwie czytam ogłoszenia o pracę i wysyłam CV tylko tam, gdzie spełniam wymagania. Dodam też, co ważne dla historii, że wyższego wykształcenia, z przyczyn życiowych nie udało mi się uzupełnić, ale jakoś mi to nigdy nie przeszkadzało. Chociaż noszę się z zamiarem uzupełnienia.
Poszedłem na rozmowę do jednej z instytucji. Szczegółami zanudzać nie będę, bo to historii nie dotyczy. Istotna jest końcówka.
W miarę przekonany, że idzie całkiem nieźle, może pracę dostanę, [R]ekruterka zadaje pytanie (czasem pada, więc się przyzwyczaiłem):
[R]: A jakie są pana plany na przyszłość?
[J]: Chciałbym pójść na studia i uzupełnić wykształcenie. Liczę, że praca u państwa pozwoli mi, między innymi na opłacenie studiów.
[R]: To pan nie ma wyższego wykształcenia?
[J]: No nie, średnie, co uwzględniłem w CV.
[R]: Aha, to podziękujemy panu.
Aha, reszty nie trzeba.
rekrutacja
Ocena:
508
(560)
Komentarze