Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#61507

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Byłam wczoraj na spacerze z moją niespełna roczną siostrzenicą. Jako że uwielbia energiczny marsz, szybko zasnęła. A ja, umęczona pędem i upałem, postanowiłam to wykorzystać i kupić w pobliskim markecie wodę.

Nie przewidziałam jednak dwóch rzeczy - że do jedynej otwartej kasy będzie potężna kolejka i że Mysię zaniepokoi ten przymusowy postój. Obudziła się, gdy byłam około 8. w kolejce.
Początkowo rozglądała się sennie. Po chwili zaczęła marudzić. Jej też chciało się pić... Mysia dostała swój soczek, a ja opierdziel, że:

1. Gdzie ona ma czapkę i cieplejsze spodnie? Przecież przeciwsłoneczny kapelusz, body i skarpetki przy temperaturze 27 stopni to za mało!
2. Dlaczego dostaje pić w sklepie? To obrzydliwe! (?!)
3. Dlaczego stoję w kolejce z normalnymi ludźmi? (Sądzę, że pani na myśli miała kasę uprzywilejowaną, a nie to, że jestem ‘nienormalna’, ale wypowiedź była dwuznaczna...)

Odpowiedziałam uprzejmie, acz krótko i rzeczowo, w tym czasie mała zaczęła kwilić (oho, znak, że zbiera jej się na płacz) a kolejka przesunęła się o kilka osób i byłam już 4. Spoglądający na scenkę pan stojący jako drugi zaproponował, że mnie przepuści i prosi państwa za nim, by zrobili miejsce dla wózka. I ci państwo problemu nie mieli, znalazła go pani stojąca za mną i pouczająca mnie w kwestii dziecka.
Nie zgodziła się na przepuszczenie mnie, bo to ‘kolejka dla normalnych’ (ponownie - mam nadzieję, że chodziło o to, że to nie jest kasa uprzywilejowana) i nikt przepuszczać mnie nie będzie. Uniosła się przy tym straszliwie i spurpurowiała, ja ją zignorowałam i podziękowałam kolejkowiczom za chęci, ale jestem niedaleko kasy, więc nie ma problemu żebym zaczekała. Wzięłam małą na ręce, co ją uszczęśliwiło na tyle, że zapomniała, że miała marudzić.

Zarówno kasjerka, jak i życzliwy pan zapytali raz jeszcze, czy na pewno chcę czekać. Zaczekałam. Oczywiście w towarzystwie starszej pani i jej westchnień, że gówniarze teraz tacy niewychowani, w kolejkę się przed nią wpychają, dzieci robią a potem zaniedbują...

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 527 (615)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…