zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ciąg dalszy http://piekielni.pl/61580
Przyjechało dwóch panów wypytali się ludzi o co chodzi.
I tu panowie wykazali się większym rozumem niż ich podpite żony, dialog wyglądał miej więcej tak.
Mąż - Co ty dzieciakowi z jeziora kibel zrobiłaś?
Nie mogłaś do lasu iść z nim, jeziora są od kąpieli a nie od srania.
Żona - Nie drzyj się na mnie, ja do lasu chodzić nie będę,
bo tam są komary i kleszcze do tego byłam bez klapek.
Wtedy mąż się wkurzył i kazał jej się zbierać bo będzie zapieniczać na piechotę do domu.
Wzięli się zapakowali i pojechali.
Przyjechało dwóch panów wypytali się ludzi o co chodzi.
I tu panowie wykazali się większym rozumem niż ich podpite żony, dialog wyglądał miej więcej tak.
Mąż - Co ty dzieciakowi z jeziora kibel zrobiłaś?
Nie mogłaś do lasu iść z nim, jeziora są od kąpieli a nie od srania.
Żona - Nie drzyj się na mnie, ja do lasu chodzić nie będę,
bo tam są komary i kleszcze do tego byłam bez klapek.
Wtedy mąż się wkurzył i kazał jej się zbierać bo będzie zapieniczać na piechotę do domu.
Wzięli się zapakowali i pojechali.
Ocena:
59
(157)
Komentarze