Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#61888

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracuję w usługach. Sprzedaję internet i inne media. Przychodzą różni klienci, wiadomo czasami również z roszczeniami. Ale ostatnią "perełką" była Pani która chciała zwrócić sprzęt.

Była dość duża kolejka. Ale wszyscy grzecznie czekali. (Posiadamy kolejkomat - co też sprawia że nie ma "zgrzytów" wśród oczekujących pt. "bo ja byłem pierwszy"). Pani nie wiem czemu wybrała sobie mnie choć moje stanowisko jest najbardziej oddalone od wejścia.

Pani oświadczyła że nie ma czasu czekać i żąda aby przyjęła sprzęt natychmiast.( Pomijając fakt że akurat obsługuje klienta)Wywiązał się mniej więcej taki dialog:

PANI: Nie będę czekać, niech Pani przyjmie sprzęt.
JA: Bardzo chętnie przyjęłabym sprzęt ale obowiązuje kolejka, jednakże proszę zapytać osób z kolejki czy wyrażają na to zgodę.
PANI: Ale ja z Niemiec przyjechałam specjalnie w tym celu, nie będę czekać bo mam busa.
JA: Proszę zapytać osób z kolejki czy Panią przepuszczą.
Pani nieco obrażona odeszła na krzesełko ale wraca po 5 minutach znowu gdy byłam zajęta rozmową z innym klientem.
PANI: Ile trwa obsługa przyjęcia sprzętu.
JA: Góra 5 minut.
PANI: To proszę przyjąć sprzęt. Przecież to chwila. Śpieszy się mi na bus.(I znowu ona z Niemiec itp.)
JA: Rozumiem że się Pani śpieszy jak wszystkim osobom z kolejki. Proszę się zapytać czy przepuszczą Panią.

Znów obrażona odeszła. I ponownie za parę minut sytuacja się powtarza. Tym razem Pani zdecydowała że zostawi sprzęt na moim biuru i odejdzie bez potwierdzenia. Następnie na infolinii zgłosiła skargę że byłam nie miła i nie okazałam empatii nie zgadzając się na przyjęcie jej bez kolejki. Pani ani razu nie zapytała oczekujących osób czy ją przepuszczą. Komentarze innych klientów gdy wyszła: A ja z Honolulu. Ja ja z Paryża itp. (W nawiązaniu argumentu że ona z Niemiec)

klienci

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 129 (259)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…