Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#61989

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Infolinia fioletowej sieci. Rozmowa sprzed godziny:
[J] - Ja [K] - klient

Pod koniec zmiany dzwoni wielce zbulwersowany klient, który przedstawił się jako Prezes Wielkiej Korporacji.

[J] - W czym mogę pomóc?
[K] - Ano w tym żeby mi umowę rozwiązać, boście mnie oszukali.
[J] - W jakim sensie oszukali, mógłby pan sprecyzować?
[K] - Ano w takim, że podpisałem u was umowę 5 dni temu i chciałem nowy numer przenieść, i nie mogę bo jakieś 3 miesiące mam czekać, co to ma być?!
(dla nieogarniających tematu: z reguły umowa na kilka numerów wygląda tak, że od daty aktywacji ostatniego numeru, klient może aktywować kolejny po upłynięciu 105 dni. Takie zabezpieczenie na wypadek gdyby nie płacił abonamentu.)
Po minutce znalazłem odpowiedni punkt regulaminu i czytam go klientowi.
[K] - Ale tak nie może być! Wie pan kim ja jestem? Jestem Prezesem Wielkiej Korporacji! I to JA mam czekać 3 miechy na to żebyście mi je***y numer włączyli?!
[J] - Proszę pana, takie są procedury, nic z tym zrobić nie można, ewentualnie, w salonie za kaucją można uruchomić numer natychmiast.
[K] - Ile tej kaucji?!
[J] - 750zł.
[K] - ILE KU**A?!
[J] - 750zł.
[K] - To jest zwykłe złodziejstwo, żądam kontaktu z prezesem.
[J] - Nie mam takiej możliwości.
[K] - Jak to pan nie ma?! Ja wiem że macie!!
[J] - Niestety nie.
[K] - Przełącz mnie do kierownika!! (puściłem przejście na Ty mimo uszu]
[J] - (już nieźle wkurzony na cepa) Proszę pana, czy Pan, doświadczony Prezes Wielkiej Korporacji, naprawdę myśli że Ja, zarabiający minimalną krajową konsultant infolinii, mam numer do Prezesa Fioletowej Sieci?

Po kilku sekundach ciszy rozłączył się.

call_center

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 385 (513)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…