zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem cukiernikiem. Prowadzę także małą kawiarenkę, w której główną atrakcją są moje własne czekoladki. Przed wejściem latem wystawiam stoliczek, gdzie można się poczęstować moimi wyrobami całkowicie za darmo. Niestety, to miało zachęcić klientów, a nie żeby tak o sobie zjedli i nic nie kupili. Zdenerwowany darmozjadami pewnego dnia do miseczki zamiast cukierków włożyłem królicze bobki. Poczęstowała się nimi niestety moja stała klientka.
Gdzie piekielność? Nic więcej u mnie nie kupiła.
Gdzie piekielność? Nic więcej u mnie nie kupiła.
Ocena:
-26
(34)
Komentarze