zarchiwizowany
Skomentuj
(57)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Wakacje w rodzinnym mieście.
Na wstępie chciałabym wspomnieć że przez cały rok mieszkam z rodziną za granicą do Polski przyjeżdżam tylko na wakacje z moimi dziećmi aby mogły spędzić trochę czasu z dziadkami.
W tym roku było tak samo, przyleciałam z dziećmi tesciowie zadowoleni sielanka.
Ale jak to kobieta postanowiłam wybrac się na zakupy do nowo wybudowanej w naszym mieście galerii handlowej. Najmłodsza córeczkę w wózek i ruszamy na autobus.
Po dotarciu na odpowiedni przystanek próbuje wysiąść z pojazdu z wózkiem. I tu zaczyna się piekielnosc, ja wychodzę tylem z autobusu tak aby wozek z dzieckiem nie przechylil sie do przodu, a w tym samym czasie jakaś staruszka próbuje wsiąść do tego samego autobusu. Prosze wiec grzecznie czy mogłaby Pani poczekać az wysiade z dzieckiem?
Odp Pani: jak se żeś zrobiła dzieciaka to teraz na pieszo zapi****laj a nie do autobusu się pchasz.
Szczeka mi opadla
Na wstępie chciałabym wspomnieć że przez cały rok mieszkam z rodziną za granicą do Polski przyjeżdżam tylko na wakacje z moimi dziećmi aby mogły spędzić trochę czasu z dziadkami.
W tym roku było tak samo, przyleciałam z dziećmi tesciowie zadowoleni sielanka.
Ale jak to kobieta postanowiłam wybrac się na zakupy do nowo wybudowanej w naszym mieście galerii handlowej. Najmłodsza córeczkę w wózek i ruszamy na autobus.
Po dotarciu na odpowiedni przystanek próbuje wysiąść z pojazdu z wózkiem. I tu zaczyna się piekielnosc, ja wychodzę tylem z autobusu tak aby wozek z dzieckiem nie przechylil sie do przodu, a w tym samym czasie jakaś staruszka próbuje wsiąść do tego samego autobusu. Prosze wiec grzecznie czy mogłaby Pani poczekać az wysiade z dzieckiem?
Odp Pani: jak se żeś zrobiła dzieciaka to teraz na pieszo zapi****laj a nie do autobusu się pchasz.
Szczeka mi opadla
komunikacja_miejska rodzinne miasto
Ocena:
177
(393)
Komentarze