Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Lilianna13

Zamieszcza historie od: 1 września 2013 - 17:32
Ostatnio: 27 września 2014 - 20:58
  • Historii na głównej: 0 z 2
  • Punktów za historie: 301
  • Komentarzy: 5
  • Punktów za komentarze: 20
 
zarchiwizowany

#62231

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wakacje w rodzinnym mieście.
Na wstępie chciałabym wspomnieć że przez cały rok mieszkam z rodziną za granicą do Polski przyjeżdżam tylko na wakacje z moimi dziećmi aby mogły spędzić trochę czasu z dziadkami.
W tym roku było tak samo, przyleciałam z dziećmi tesciowie zadowoleni sielanka.
Ale jak to kobieta postanowiłam wybrac się na zakupy do nowo wybudowanej w naszym mieście galerii handlowej. Najmłodsza córeczkę w wózek i ruszamy na autobus.
Po dotarciu na odpowiedni przystanek próbuje wysiąść z pojazdu z wózkiem. I tu zaczyna się piekielnosc, ja wychodzę tylem z autobusu tak aby wozek z dzieckiem nie przechylil sie do przodu, a w tym samym czasie jakaś staruszka próbuje wsiąść do tego samego autobusu. Prosze wiec grzecznie czy mogłaby Pani poczekać az wysiade z dzieckiem?
Odp Pani: jak se żeś zrobiła dzieciaka to teraz na pieszo zapi****laj a nie do autobusu się pchasz.

Szczeka mi opadla

komunikacja_miejska rodzinne miasto

Skomentuj (57) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 177 (393)
zarchiwizowany

#53988

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witajcie,chce Wam opowiedziec historię mojej koleżanki i jej piekielnej ciotki.
K jest sierotą, kidey była małą dziewczynką zmarła na zawał serca jej mama. K niestety nie było dane poznać mamy gdyż miała ona wtedy zaledwie 7 miesięcy, zaś tata K nie zajmował się nią i dlatego opiekę nad nią przejęła jej ciotka a siostra jej mamy.
To tyle wstepu teraz historia właściwa. Mijały lata a piekielna cioteczka wychowała sobie K na swoją służącą. K sprzątała, gotowała i wykonywala inne domowe czynnosci. A co w tym czasie robiła jej ciotka? Siedziala przed komputerem i szukała sobie coraz to nowszych partnerów. Ach zapomniałam dodać że K dostała rętę rodzinna z ZUS-u po swojej mamie. Ciotka całą ręte zabierała i wydawala na swoje przyjemnosci m.in na fryzjera i papierosy a i wycieczki do nowo poznanych mężczyzn.
Trafiło się kiedyś tak że odwiedziłąm K bo była chora (tak przynajmniej słyszałam). Kiedy zapukałam do jej drzwi otworzyła mi jej ciotka po czym zawołała :eeeeeee do Ciebie.
K przyszla do mnie ubrana w kilka swetrow i opatulona kocem (miala gorączke i dreszcze). Pomimo swojego stanu musiała usługiwac ciotce podawac jej herbate, jedzenie, wynosic po niej brudne naczynia a nawet opróżniac popielniczke. w czasie mojej krótkiej wizyty u K jej ciotka ani na chwilkę nie ruszyła sie od komputera.
K całkie dobrze radziła sobie w szkole wiec po chorobie szybko nadrobila zaleglosci po jakich kilku tygodniach (bylysmy wtedy w klasie maturalnej) zauwazylam że K jest bardziej radosna niz zwykle. Nigdy nie narzekała na sówj los ale w tamtym okresie wprost błyszczała ze szczęścia. Okazało sie ze się zakochała z wzajemnościa.
Po maturze kontakt nam sie urwał na ponad 2 lata. Kiedy spotkalam K miala mała kilku miesieczną córeczke, niestety śpieszyla sie na sprawe w sądzie i nie mogla ze mna dłuzej rozmawiac wiec umowilysmy sie na później. K na kawie opowiedziala mi co to byla za sprawa. otóż okazalo sie ze jej ciotka pomimo ze brala jej rente nie płaciła czynszu i teraz właściciel upomnial sie o swoja należność. przez 10 lat jej ciostka nie zaplacila ani jednej złotówki za mieszkanie. Sąd wydał wyrok w sprawie i orzekł że pownieważ K ma teraz męża i nadal rente rodzinna to Ona ma zapłacic calośc należnosci czyli prawie 10 tyś. Na nic dały jej płacze i wyjascnienia że przeciez Ona tam już nie mieszka i że to ciotka brala jej rente ktora dysponowala i nie miala wplywu na to czy piekielna ciotka placi cokolwiek. Sąd był nie ugiety. Pani K ma pani meza i rente ,ma Pani z czego zaplacic dług, Pani ciotka jest chora i ma o wiele mniejszy dochod od pani wiec zeby bylo SPRAWIEDLIWIE ten kto ma najwiecj ten zaplaci.
K plakala jak mi to opwowiadala jej ciotka po wyjsciu z sali powiedzial jej jeszcze jedno zdanie na pozegnanie. Zabralas mi twoja rente to ja cie teraz udupilam płac mój dług.
Tak sie zastanawiam jak bardzo trzeba byc podłym......

życie

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 2 (30)

1