zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dziś koło południa w Poznaniu na ul Piotrowo, za politechniką. Przejście dla pieszych między budynkami uczelni. Mijały się na nim dwie naprawdę duże grupy studentów, na oko każda ok 100. Po kilku, nie "zwartą kolumną", rozciągnięci w długi szereg po 2-3 osoby. Zrobił się korek po obu stronach przejścia. I ten korek w jedną stronę miał ponad 200m! (Spojrzałam na licznik). Każdy logicznie myślący człowiek stara się przejść przez ulice w miarę sprawnie, ale po co, skoro można spacerować tempem żółwia na deptaku. Jeden chłopak w "połatanej" na łokciach marynarce zatrzymał się chcąc przepuścić kilka aut (duża buźka, jeśli to czytasz), ale widząc, że idący z przeciwka nie podchwycili pomysłu pokręcił tylko głową i przeszedł. Wiem, że w wersji czytanej nie wygląda to zbyt piekielnie, ale rzeczywistość była o wiele mniej różowa
Ocena:
0
(34)
Komentarze