Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#62437

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W zeszłym semestrze mieliśmy laboratoria z systemów operacyjnych. Zajęcia polegały na tym, że instalowaliśmy system, sterowniki i wykonywaliśmy kilka prostych zadań. Na koniec musieliśmy wykonać sprawozdanie, które składało się ze screenów i opisów kolejnych kroków. Na pozytywną ocenę wystarczyło oddać tylko 6 na 10 sprawozdań. Jednak dla niektórych to i tak było za dużo.

Najbardziej olewczy stosunek do tych laboratoriów miał jednak Marcin. Przez cały semestr na zajęciach pojawił się tylko dwa, trzy razy i nie oddał żadnego sprawozdania. Obudził się dopiero pod koniec semestru, przyszedł na zajęcia i postanowił wybłagać prostszą formę zaliczenia. Udało mu się, musiał dostarczyć tylko dwa sprawozdania, przyjść w dodatkowym terminie, zainstalować jeden system i wykonać kilka zadań.

Tydzień później wszyscy, którzy musieli coś poprawić (w tym ja i Marcin) pojawili się w pracowni. Zająłem się sprawozdaniem i nie zwracałem większej uwagi na to co się dzieje dookoła. Jednak po około trzydziestu minutach zainteresował mnie dialog między [P] Profesorem a [M] Marcinem:

[P]: Panie Marcinie i co ja mam z panem zrobić? Pół godziny minęło, a Pan nawet instalacji nie zaczął.
[M]: Bo ta płyta nie działa. Wkładam ją do napędu, resetuje komputer i nic.
[P]: A bootowanie z płyty Pan ustawił?
[M]: Słucham?
[P]: Niestety w takim razie będę musiał wystawić Panu dwa i mam nadzieję, że w sesji poprawkowej dostarczy Pan wszystkie sprawozdania.
[M]: Ale jakie dwa?! Przecież doniosłem sprawozdania, a o tym bootowaniu nas Pan nie uczył, więc skąd miałem wiedzieć?!
[P]: O bootowaniu mówiłem na pierwszych zajęciach, na których Pana nie było. Poza tym w każdej instrukcji (spis zadań i informacji na temat danego systemu) była o tym wzmianka. Jeśli chodzi o Pana sprawozdania, to są identyczne jak sprawozdania Pana X. Nawet opisów Pan nie zmienił. Jak Pan to wytłumaczy?
[M]: A walić to!

Podobno studenci to dorośli ludzie, jednak Marcin zachował się jak dzieciak. Dostał szansę na poprawę od Profesora i nie zrobił nic. Był nawet na tyle bezczelny, żeby oddać czyjeś sprawozdanie (tak swoją drogą do dziś nie wiemy jak je zdobył, gdyż X twierdzi, że mu ich nie dawał). Poza tym jak osoba po drugim roku informatyki może nie wiedzieć co to jest bootowanie?

studia

Skomentuj (52) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 372 (458)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…