Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#62502

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Tym razem będzie nie tyle o piekielności co o braku zaufania klientów do swych dostawców.

Dzwoni mąż klientki z pytaniem o fakturę:
[J] - Ja [K] - Klient
[J]: Witam, w czym mogę pomóc?
[K]: No o fakturkę na ten numer chciałbym zapytać.
[J]: Imię i nazwisko właściciela?
[K]: Halina Nowak*
[J]: I Hasło abonenckie.
[K]: A to nie znam..
[J]: A czy mógłbym rozmawiać z właścicielką?
[K]: Tak, jasne... Słucham?(odpowiada właścicielka)
[J]: Witam, poproszę pani Pesel celem weryfikacji.
(W tle słychać głos, nazwijmy tego pana "Zenkiem": NIE PODAWAJ!)
[K]: Ale ja nie podam...
[J]: W takim razie bez hasła nie będę mógł wejść na konto.
[K]: A adres nie wystarczy?
[J]: No niestety, proszę pani.
[Zenek]: Ale jaki pesel, jaki pesel?! Kredyt chcesz pan wziąć pewno!
[J]: Do tego pesel to za mało proszę pana, a bez tego na konto nie wejdę i kwoty faktury nie podam.
[K]: No to masz pan... (podaje żonę, wszystko pięknie załatwione i do widzenia.)

I tu moje pytanie - Czy ludzie naprawdę myślą że ich PESEL wystarczy do wzięcia kredytu np: mieszkaniowego? Pomijam już fakt że gdybym wyniósł z pracy choćby kartkę z nazwiskiem i peselem to straciłbym nie tylko pracę ale również i wolność na jakiś czas.

call_center

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 20 (238)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…