zarchiwizowany
Skomentuj
(10)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Sytuacja sprzed jakiegoś miesiąca. Idę sobie spacerkiem do sklepu, a droga wypada mi akurat tuż obok McDonalda. Kto był choć raz ten wie, że w każdym są toalety, czasami darmowe, a czasami płatne złotówkę, o którą koszta są obniżane po okazaniu karteczki z automatu. No więc idę wzdłuż "restauracji" a tuż przed nią, w wypielęgnowanych rabatkach, mamuśka "osłania" swą pociechę która poczuła nagłą potrzebę. Ktoś mógłby powiedzieć "może nie wiedziała że w środku jest toaleta". Ok, może nie wiedziała, ale czy jest to powód by na oczach ludzi w środku i na zewnątrz (McDonald's o którym mowa jest położony przy jednej z głównych "arterii" Trójmiasta") pozwolić wypróżnić się dzieciakowi za krzaczkiem na głównej ulicy?
matki...
Ocena:
91
(225)
Komentarze