Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#62779

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pierwsza moja historia na piekielnych będzie z pracy
Mam jechać w delegację do UK.Okazuje się że przy okazji koniecznie trzeba zaprowadzić tam służbowy samochód, więc nie będę leciał samolotem tylko wsiadam za kółko.
Mówię OK ale 48h na dotarcie na miejsce (2000km) to jak dla mnie trochę mało bo niestety taką już mam przypadłość że nawet po 200km trasy potrafię zasypiać za kierownicą.
Kierownik mi mówi-"spoko,nie ma problemu,jedziecie we dwóch"
Dostaję adres i numer tel. do kolesia z którym mam jechać, zajeżdżam po niego i co się okazuje ? Gość od kilku lat nie ma prawka bo mu zabrali za jazdę po procentach.
To było niezapomniane 2000km za kierownicą z pasażerem który otwierał sobie jedno piwko za drugim, a mi jęzor wisiał do pedału hamulca zwilżany tylko redbullami żeby nie zasnąć i dojechać w 1 kawałku.
Wisienka na torcie - nawigacji coś się popieprzyło i władowała mnie do Londynu z którego wydostawałem się 3h żeby pojechać do Plymouth.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (46)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…