Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#64025

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pomaganie potrzebującym jest ponoć cnotą i windą do nieba.

Bywa jednak, że niesiona pomoc, niezależnie z jak czystych intencji, przynosi odwrotny skutek. Nie, nie będzie to opowieść o tym, że gdy się da palec, to chcą całą rękę.

Była jesień, wieczór. Szedłem z koleżanką osiedlem, ot wspólny spacer. Przechodziliśmy koło niewielkiego sklepu oferującego do późnej nocy głównie napoje rozweselające, ale bułkę czy coś z garmażerii też można było nabyć. Do kraty zabezpieczającej okno sklepu przywiązana była smycz. Na końcu smyczy – pies. Młody, może dwuletni wilczur. Apatyczny, wychudzony tak, że żebra można mu było liczyć. Mnie zrobiło się żal psiny, ale cóż poradzić?
Koleżanka, młode gołębie serce i niezachwiana wiara, postanowiła że pomoże. Pomimo moich protestów, weszła do sklepu, kupiła spore pęto kiełbasy i odrywając kawałek po kawałku zaczęła psa karmić. Ten oczywiście łapczywie łykał każdy kęs i wdzięczny lizał po palcach. Po chwili zjawił się właściciel psa...

Tu dygresja: pewnie słyszeliście o obozach koncentracyjnych i o tym co się działo, gdy alianci wyzwalali wygłodzonych uwięzionych – dawali im jedzenie. Skutkowało to tym, że wyniszczony organizm nie radził sobie z takim zastrzykiem jadła. Wyzwoleni umierali.

...zjawił się właściciel psa, elegancki pan w średnim wieku, bardziej przestraszony niż oburzony. Próbując nie krzyczeć, powiedział że „ten pies ma zapalenie trzustki, jest na lekach i absolutnie nie można mu podawać mięsa!" Odwiązał psa, zaprowadził do samochodu i szybko odjechał. Wierzę, że do weterynarza na płukanie żołądka...

Gdzie tu szukać piekielności?

Według pewnego Niemca, Mefistofeles powiedział: „Jam jest tą cząstką drobną, co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro”. Zatem uważajcie co robicie, Anioły Miłosierdzia...

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 443 (559)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…