Zdarzyło się, że musiałam odwiedzić psychologa.
W przychodni na piętrze, same gabinety psychologów i psychiatrów. Wygląda to w ten sposób, że z klatki schodowej wchodzi się przez drzwi do korytarza (poczekalni), a stamtąd do poszczególnych gabinetów.
Byłam na miejscu sporo przed czasem, a więc usiadłam sobie w kącie pomieszczenia, wsadziłam słuchawki w uszy i zajęłam się graniem.
Przyjmowała jedna pani psycholog (gabinet po przeciwległej stronie mojego krzesełka).
W gabinecie siedziała kobieta, z problemami dotyczącymi pracy.
Skąd wiem? Pod drzwiami gabinetów jest szpara spokojnie na 2-3 palce, a i drzwi szału nie robią. Pomimo tego, że słuchałam muzyki miałam wrażenie, że panie siedzą obok mnie i plotkują.
Poprzednim razem byłam w przychodni z chłopakiem, czekał na mnie w poczekalni. Nie pytał o czym rozmawiałyśmy, nie musiał.
Wydaje się to błahe, jednak idąc do psychologa czy psychiatry człowiek liczy na dyskrecję, prywatność, jakiś komfort rozmowy.
No niestety, niedługo nawet szklane drzwi u ginekologa mnie nie zdziwią.
Małe wyjaśnienie, przychodnia została przeniesiona ze szpitala do małego budynku, świeżo po remoncie więc wszystko w środku jest nowe, włącznie z drzwiami...
W przychodni na piętrze, same gabinety psychologów i psychiatrów. Wygląda to w ten sposób, że z klatki schodowej wchodzi się przez drzwi do korytarza (poczekalni), a stamtąd do poszczególnych gabinetów.
Byłam na miejscu sporo przed czasem, a więc usiadłam sobie w kącie pomieszczenia, wsadziłam słuchawki w uszy i zajęłam się graniem.
Przyjmowała jedna pani psycholog (gabinet po przeciwległej stronie mojego krzesełka).
W gabinecie siedziała kobieta, z problemami dotyczącymi pracy.
Skąd wiem? Pod drzwiami gabinetów jest szpara spokojnie na 2-3 palce, a i drzwi szału nie robią. Pomimo tego, że słuchałam muzyki miałam wrażenie, że panie siedzą obok mnie i plotkują.
Poprzednim razem byłam w przychodni z chłopakiem, czekał na mnie w poczekalni. Nie pytał o czym rozmawiałyśmy, nie musiał.
Wydaje się to błahe, jednak idąc do psychologa czy psychiatry człowiek liczy na dyskrecję, prywatność, jakiś komfort rozmowy.
No niestety, niedługo nawet szklane drzwi u ginekologa mnie nie zdziwią.
Małe wyjaśnienie, przychodnia została przeniesiona ze szpitala do małego budynku, świeżo po remoncie więc wszystko w środku jest nowe, włącznie z drzwiami...
Poradnia psychologiczna
Ocena:
430
(500)
Komentarze