Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#64930

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia z dnia dzisiejszego. Kto tu był piekielny określcie sami:

[J]-Ja [K]-Klient

[J]-Witam, tu Armageddonis, w czym mogę pomóc?
[K]-Do jakiego działu się dodzwoniłem?
[J]-(Szybko zerkam na telefon i widzę "tech") Wybrał pan dział techniczny, w czym mogę pomóc?
[K]-A skąd pan wie?
[J]-Widzę w systemie jaką opcję pan wybrał.
[K]-Czyli gdzie w końcu się dodzwoniłem?
[J]-Do działu technicznego obsługi klienta, proszę pana.
[K]-Czyli co, niezależnie od tego co wybiorę to do technicznego się dodzwonię?
[J]-A jaki przycisk pan wybrał?
[K]-No nie wiem, ja się pana pytam!
[J]-Dzwoni pan do działu technicznego więc musiał pan wybrać przycisk odpowiadający za ten dział.
[K]-Więc jak wybiorę obojętnie jaki przycisk to do jakiego działu się dodzwonię?!
[J]-(Mając gościa dość)-Nie mam pewności proszę pana, ale podejrzewam że do obojętnie jakiego, jeżeli taki będzie pana wybór.
[K]-Jak się pan nazywał jeszcze raz poproszę?
[J]-Armageddonis proszę pana.
[K]-To jest skandal żeby nie potrafić takiej informacji udzielić, ja na pana skargę złożę!
TRZASK!!!

Rozmowa miała miejsce 4 godziny temu. Do tej pory się zastanawiam z czym uprzejmy pan miał problem.

EDIT: Widzę po komentarzach że nie wszyscy potrafią czytać ze zrozumieniem a więc wyłuszczam sprawę najprościej jak się da: Klient zapytał do jakiego działu się dodzwonił, dostał odpowiedź, drążył dalej jakby jej nie usłyszał. Nie było wzmianki o innym problemie, dzwonił tylko po to by zapytać do jakiego działu się dodzwonił.

call_center

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 93 (355)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…