Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#65399

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mam psa, a w zasadzie sukę rasy owczarek niemiecki długowłosy.
Zdarzyło się tak, że pewnego dnia sukę nieopatrznie wypuściłam na podwórko, nie zamknąwszy wcześniej bramy. Suka zwiała, wróciła parę godzin później.
Jak można się domyślić, wkrótce pojawiły się szczeniaki. Osiem puchatych mega kulek. Jako że hodowli nie posiadam i nie chcę czerpać zysków z tego przychówku, postanowiłam psy oddać za darmo w dobre ręce. I szczerze mówiąc załamałam się. Ogłoszenie w OLX.

1. Mieszkam 100 km od Warszawy. Dzwoni pan i pyta czy nie mogłabym mu dowieźć psa. Do Przemyśla.
2. Łepek pisze do mnie, że on wszystkie szczeniaki weźmie. Na moje pytanie co z nimi zrobi, odpisuje ze sprzeda.
3. Panienka wysyła zapytanie, cytuję "przepraszam, czy te owczarki to miniaturki wielkości yorka?"
4. Jeden człowiek tydzień na odbiór psa się umawiał i nie przyjechał.
5. Dzwoni facet. Wypytuje o psy i nagle wypala:
- Ale wie pani, że może pani legalnie te psy sprzedawać, nie musi ich pani za darmo oddawać? Bo ja prowadzę firmę, która robi rodowody i matce i ojcu i dzieciom... Jak spytałam pana czy podejmie się odszukać delikwenta, który się przyzna do ojcostwa to się rozłączył... ciekawe dlaczego?
6. Wszystkie psy oddałam. Zostały same suki. Facet dzwoni i pyta:
- A nie wyczaruje mi pani jeszcze jednego pieska? Zapłacę...
7. Absolutny hit sezonu. Dzwoni znudzony staruszek, że on psa weźmie. Na informację o tym, że została jedna suka pyta:
- A czy zapewnia pani sterylizację w cenie?
Pytam pana, w jakiej cenie?
A on:
- No myślałem, że chce się pani suki pozbyć i mi dopłaci, że to nie pies.

Podsumowując: wszystkie szczeniaki poszły w dobre, sprawdzone ręce, ale szczerze nie myślałam, że tylu oszołomów chodzi po świecie.

olx szczeniaki

Skomentuj (53) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 548 (646)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…