Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#65614

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mam sąsiadkę, starszą panią, naszego prywatnego Strażnika Texasu. Sąsiadka widzi i wie wszystko, na dole przykleiła nawet nalepkę z tekstem "Uwaga, twój sąsiad patrzy!". Od czasu do czasu mieliśmy z nią trochę stresu, bardziej do śmiechu niż prawdziwie irytujących. Ale...

Ja i mój współlokator palimy. Robimy to u nas w mieszkaniu, na balkonie, gdzie mamy słoik-popielniczkę. Jeżeli palimy pod blokiem lub po drodze z przystanku do domu, to pety wrzucamy do studzienki kanalizacyjnej tuż koło bramy. Słowem - na ziemię nie rzucamy. Niektórzy z sąsiadów jednak tak. Jedna ważna uwaga - maluję zazwyczaj usta na mocno czerwony lub różowy kolor.

Zaczęło się od woreczka pełnego petów przyklejonego na drzwiach bramy z odręcznie napisaną uprzejmą prośbą, aby petów przed klatką nie rzucać - ok, ja tego nie robię, więc nie moja sprawa. Następnie znaleźliśmy pety na naszej wycieraczce - ze śladami czerwonej szminki lecz nie mojej (poznaję po kolorze filtra). No to nalepiamy karteczkę na dole, że prosimy o nierobienie tak brzydkich dowcipów, a pety nie należą do nas. Spokój na parę dni. Następne były pety w skrzynce na listy. Wieszamy kolejną karteczkę z informacją, że następnym razem zgłosimy sprawę na policję.

Kilka dni później mój współlokator zaobserwował sąsiadkę-społecznicę zbierającą pety spod klatki. Kilka godzin później znaleźliśmy pokaźną liczbę niedopałków w skrzynce na listy. Współlokator odwiedził sąsiadkę i gdy tylko otworzyła drzwi, rzucił jej petami w twarz. Wywiązała się awantura, sąsiadka najpierw zaprzeczała, straszyła policją, po czym stwierdziła:

- A co pan myśli, że ja ślepa jestem, że nie widzę, że to pana żona (myli mnie z moją współlokatorką) taką czerwoną szminkę ma? To komu mam wrzucać? Oddaje, to co wasze.

Współlokator twardo zapowiedział zgłoszenie sprawy na policję, jeżeli sytuacja się powtórzy. Pani się obruszyła, zamknęła drzwi.

Co dziś znajduję w skrzynce? Garść petów najwyraźniej polanych klejem, bo mocno przyklejonych do naszej korespondencji.

Tym razem zgłoszenie na policję nie będzie czczą groźbą.

Sąsiedzi

Skomentuj (56) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 433 (555)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…