W szpitalu. Dzień ustalonego od dawna zabiegu. Przychodzi pan doktor i rzecze:
- Przykro mi, nie mamy miejsca na oddziale, zapraszam za miesiąc.
Bezcenne wspomnienie, które uświadomiło mi, że niepotrzebnie płacę składki na ubezpieczenie, skoro i tak muszę leczyć się prywatnie, żeby nie czekać na operację do usranej śmierci.
- Przykro mi, nie mamy miejsca na oddziale, zapraszam za miesiąc.
Bezcenne wspomnienie, które uświadomiło mi, że niepotrzebnie płacę składki na ubezpieczenie, skoro i tak muszę leczyć się prywatnie, żeby nie czekać na operację do usranej śmierci.
Ocena:
365
(471)
Komentarze