Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66003

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W mojej rodzinnej miejscowości, w bloku, w którym mieszka moja babcia, mieszka również pewna pani i jej 17-letni synek, który nie żałując brawury, jeździ samochodem matki. Wiem doskonale, że prawa jazdy nie posiada, nawet nie rozpoczął kursu, więc dlaczego jeździ?
Matka mu pozwala, ogólnie dzieciak robi co chce i choć wśród sąsiadów panuje nie lada oburzenie, to jakoś nikt nie czuje obowiązku zgłoszenia tego.

Trafiło, że akurat będąc u babci, miałam okazję zauważyć jak chłopak wsiada do samochodu i rusza do miasta. Od razu zadzwoniłam na policję, zgłosiłam. Chłopaka złapali, ale nie wiem na razie, jakie konsekwencje wobec niego wyciągną i czy w ogóle.

Otóż okazało się, że ojciec chłopaka to dość wpływowy obywatel tej miejscowości, blisko związany z lokalną policją i zdobycie informacji o tym, kto podkablował jego synka nie przysporzyło mu wielu trudności. Z racji tego, że ja nie mieszkam w tej miejscowości, a jedynie tam bywam, chłopak w ramach zemsty obrał sobie za cel moją babcię. Jak do tej pory obrzucili z kolegami jej okna jajkami i wrzucili do skrzynki niemiło pachnącą niespodziankę. Jego matka również nie pozostaje w tej kwestii obojętna i przy każdej nadarzającej się okazji, nie szczędzi mojej babci przykrości. Chłopak dalej jeździ i mam tylko nadzieję, że nie wydarzy się żadna tragedia.

Więc w sumie przestaję się dziwić ludziom, którzy wcześniej tego nie zgłosili. Ja to zrobiłam w dobrej wierze i jak widać nie mogłam liczyć ani na dyskrecję ze strony policji, ani na sprawiedliwość.

nie może się doczekać na prawo jazdy

Skomentuj (38) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 629 (721)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…