Codziennie dojeżdżam pociągiem do pracy. Na PKP nie narzekam, rzadko miewa opóźnienia.
Dzisiaj rano dosiadł się do mnie Pan. Trochę brudny, ale stwierdziłam, że nie czuję wielkiego smrodu to nie będę kombinować... Żałuję.
Pan wyjął chusteczkę higieniczną, przetarł sobie nią czoło, następnie włożył ją do nosa (nie wysmarkał, tylko wkładał sobie do nosa), potem wytarł środek ucha..... I teraz proszę o nie jedzenie w trakcie czytania.... Na koniec wziął tą samą chustkę do ust i zaczął ją żuć...
A chciałam zjeść śniadanie.
Dzisiaj rano dosiadł się do mnie Pan. Trochę brudny, ale stwierdziłam, że nie czuję wielkiego smrodu to nie będę kombinować... Żałuję.
Pan wyjął chusteczkę higieniczną, przetarł sobie nią czoło, następnie włożył ją do nosa (nie wysmarkał, tylko wkładał sobie do nosa), potem wytarł środek ucha..... I teraz proszę o nie jedzenie w trakcie czytania.... Na koniec wziął tą samą chustkę do ust i zaczął ją żuć...
A chciałam zjeść śniadanie.
komunikacja_miejska
Ocena:
206
(356)
Komentarze