Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66200

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Matka roku to może nie jest, ale na laur matki miesiąca zasłużyła jak nic.

Miejsce akcji: osiedlowy sklepik wielobranżowy.

Akurat stanęłam w kolejce do kasy z niewielkimi zakupami. Dzień był bardzo ciepły, więc drzwi sklepu były otwarte na oścież, a z miejsca gdzie stałam był widok na nie i to co działo się na zewnątrz.

Jedna z ekspedientek obsługiwała kolejkę, druga chwyciła dwa otwarte piwa w dłoń i wyszła przed sklep (pewnie na przerwę), gdzie czekała młoda kobieta z wózkiem, spacerówką. W wózku dzieciaczek na oko 2 lata, na rączkach wózka wisiało kilka siatek, widocznie mamusia wracała z zakupów i wpadła odwiedzić koleżankę. Niby nic nadzwyczajnego, jednak gdy ekspedientka podała kobiecie piwo, ta puściła wózek i złapała za butelkę. W tym momencie siatki widocznie przeważyły i cały pojazd fiknął do tyłu jak grawitacja kazała. Dziecko w ryk - w sumie nie ma się co dziwić, każdy by ryczał grzmotnąwszy plecami i potylicą o beton. Ale wypadki się zdarzają, mamusia pewnie zmęczona, nie pomyślała, zaraz podniesie, pogłaska, uspokoi.

Tymczasem dziecko wyje, pani sklepowa stoi z otwartą buzią i swoim piwem jakby się w słup soli zamieniła, a co na to ucieszona mamusia?
[M]- O jaaaaaaa... - zero reakcji.
Stoi dalej z tym piwem i rozdziawioną buzią nad fikniętym wózkiem i płaczącym dzieckiem, i gapi się jak kret na spadającą gwiazdkę.

Koniec końców wózek i dziecko do pionu postawił pan,który akurat do sklepu zmierzał. Matka ani na chwilę nie rozstała się z butelką piwa i po całej akcji rzuciwszy tylko jakimś zabawnym tekstem koleżance, oddaliła się w bliżej nieokreślonym kierunku, popychając ten nieszczęsny wózek z jeszcze bardziej nieszczęsnym, wciąż ryczącym dzieckiem, tylko jedną już ręką.

matka miesiąca

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 272 (420)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…