Byłem w wypożyczalni DVD, aby wypożyczyć sobie parę odmóżdżających filmów. Właściciel postanowił pójść na całość i oprócz standardowych filmów, ma on również malutki pokoik w których są filmy "różowe" i to dla każdej orientacji.
Stoję sobie więc czekając na swoją kolej, gdy widzę, że córka mężczyzny wybierającego sobie jakieś filmy wojenne, zostawiła za sobą bajki i idzie do tego właśnie pokoiku. Zatrzymałem ją lekko i mówię, że tam nie wolno. Wtem czuję kopnięcie w plecy (kucnąłem do małej) i facet zaczyna się drzeć co ja robię z jego córeczką, że takich pedofilii to za jaja wieszać trzeba, i dalej w ten deseń. W końcu właściciel kazał mu się zamknąć i zajrzeć do pokoju gdzie chciała wejść jego NIEPILNOWANA (podkreślił to słowo) córeczka. Facet wszedł, rozejrzał się i już wychodząc zza zasłonki zaczął mnie przepraszać.
Sytuacja może nie jakoś szczególnie piekielna, ale przykre jest, że cokolwiek człowiek by nie robił, zaraz zostaje posądzony o niecne zamiary.
Stoję sobie więc czekając na swoją kolej, gdy widzę, że córka mężczyzny wybierającego sobie jakieś filmy wojenne, zostawiła za sobą bajki i idzie do tego właśnie pokoiku. Zatrzymałem ją lekko i mówię, że tam nie wolno. Wtem czuję kopnięcie w plecy (kucnąłem do małej) i facet zaczyna się drzeć co ja robię z jego córeczką, że takich pedofilii to za jaja wieszać trzeba, i dalej w ten deseń. W końcu właściciel kazał mu się zamknąć i zajrzeć do pokoju gdzie chciała wejść jego NIEPILNOWANA (podkreślił to słowo) córeczka. Facet wszedł, rozejrzał się i już wychodząc zza zasłonki zaczął mnie przepraszać.
Sytuacja może nie jakoś szczególnie piekielna, ale przykre jest, że cokolwiek człowiek by nie robił, zaraz zostaje posądzony o niecne zamiary.
Wypożyczalnia DVD
Ocena:
648
(706)
Komentarze