Piekielni budowlańcy to chyba standard. Przychodzą, robią syf, robota zrobiona na "odwal się". Aktualnie w moim ogródku trwa akcja podłączania do kanalizacji miejskiej więc od kilku dni podziwiam przemęczonych życiem panów 35+.
Niestety po pierwszym dniu prac pojawił się mały problem - panowie palili papierosy w ogródku, ale ustawili się idealnie pod oknem z kuchni i w całym domu śmierdziało dymem. Prosiłam, błagałam, próbowałam tłumaczyć - nic to nie dało.
Dzień mamy dziś piękny, słoneczko świeci, w kuchni znowu śmierdzi papierosami, panowie wesoło rozmawiają z "fajeczkami" w rękach.
Wiadro wody pomogło, przestali. Ciekawe na jak długo.
Niestety po pierwszym dniu prac pojawił się mały problem - panowie palili papierosy w ogródku, ale ustawili się idealnie pod oknem z kuchni i w całym domu śmierdziało dymem. Prosiłam, błagałam, próbowałam tłumaczyć - nic to nie dało.
Dzień mamy dziś piękny, słoneczko świeci, w kuchni znowu śmierdzi papierosami, panowie wesoło rozmawiają z "fajeczkami" w rękach.
Wiadro wody pomogło, przestali. Ciekawe na jak długo.
Ogródek
Ocena:
351
(493)
Komentarze