zarchiwizowany
Skomentuj
(27)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ostatnio zmieniłem branżę. Niektórzy określiliby moje nowe zajęcie jako lichwiarstwo, bo pracuję w pożyczkach. Historia będzie o bardzo zdesperowanym panu.
Dlaczego zdesperowanym? Otóż pan tak bardzo potrzebował pieniędzy że zadzwonił... o 1:45 w nocy. Ja już w półśnie a tu budzi mnie telefon. Niechętnie podnoszę słuchawkę:
[J]- Ja [K]- Klient
[J]- Słucham?
[K]- Halo? Pożyczki? Bo ja pieniędzy potrzebuję.
[J]- ... Pan sobie chyba jaja robi w tej chwili.
[K]- Niby czemu? No pożyczkę chcę wziąć!
[J]- Jest prawie druga w nocy, proszę zadzwonić w dzień.
[K]- To wy nie pracujecie całą dobę?
[J]- Nie.
Rozłączyłem się.
Pan zadzwonił później. A dokładnie o 6 rano.
Dlaczego zdesperowanym? Otóż pan tak bardzo potrzebował pieniędzy że zadzwonił... o 1:45 w nocy. Ja już w półśnie a tu budzi mnie telefon. Niechętnie podnoszę słuchawkę:
[J]- Ja [K]- Klient
[J]- Słucham?
[K]- Halo? Pożyczki? Bo ja pieniędzy potrzebuję.
[J]- ... Pan sobie chyba jaja robi w tej chwili.
[K]- Niby czemu? No pożyczkę chcę wziąć!
[J]- Jest prawie druga w nocy, proszę zadzwonić w dzień.
[K]- To wy nie pracujecie całą dobę?
[J]- Nie.
Rozłączyłem się.
Pan zadzwonił później. A dokładnie o 6 rano.
pożyczkobiorcy
Ocena:
104
(236)
Komentarze