Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67283

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na początku lutego zamówiłam na allegro wagę kuchenną. Opłata przez PayU i czekam. Po 9 dniach paczka do odbioru na poczcie (taką opcję wybrałam). Podpisuję, łapię za pakunek i... coś lekka ta waga. I mała.
Okazało się, że dostałam aluminiową obudowę dysku. Pan sprzedający na stronie 'O mnie' prosi, aby w razie nieporozumień przed wystawieniem negatywa, śmiało pisać/dzwonić, bo on ugodowym człowiekiem jest. Telefonu nie odbierał, a pisanie maili jak grochem o ścianę.
Założyłam spór, wrzuciłam całą historię, włącznie ze zdjęciami, które sprzedający dostał ode mnie od razu po zajrzeniu do paczki. JUŻ po tygodniu pan napisał, że pewnie na poczcie się pomylili i mam odesłać obudowę, to zwróci kasę na konto. Może i bym uwierzyła w pomyłkę na poczcie, gdyby nie poprawna faktura na wagę kuchenną znaleziona WEWNĄTRZ pudełka z obudową.

Pod koniec marca odesłałam, zwrotka z podpisem przyszła, kasy nie ma do tej pory. To nie były jakieś miliony monet, coś koło 50zł, ale z jakiej racji mam darować? Napisałam komentarz negatywny, na który również zero odzewu. Poinformowałam, że wybiorę się na policję. Cisza. Wysłałam więc pismo do prokuratury i czekam.

Użytkownik już nic nie sprzedaje, a po sprawdzeniu w sieci jego maila, trafiłam na firmę, która wielkimi wołami na głównej stronie ma tekst: nie prowadzimy sprzedaży przez allegro.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 264 (302)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…