Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67361

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Powrót piekielności kursantów języka angielskiego.

Po przeprowadzeniu kilku lekcji na Skype zostałem zwerbowany przez szkołę językową on-line. Praca fajna - siedzi się w domu, stawka wysoka, duży liberalizm w kwestii prowadzonych zajęć. Jedynym mankamentem są lekcje próbne. LP są brane przez lektorów chętnie, bo jak ma się przygotowany schemat na każdy poziom, to można je robić z marszu, są krótkie i jest na nie specjalna stawka, która wzrasta jeśli po takiej lekcji klient zdecyduje się zapisać na kurs. Co w tym piekielnego? Kursanci... Nigdy nie wiesz kto Ci się trafi a trafiają się perełki:

1. "Nie słyszę Pana!"

Na naszej stronie internetowej są szczegółowo opisane kroki jak podłączyć mikrofon, jak ustawić jego głośność, jak ustawić głośniki czy nawet jak obsługiwać Skype. Nadal. Łączę się z Kowalskim, odbiera.

- Dzień dobry, nazywam się Złodziej Zapalniczek, czy mnie słychać?
- Halo?
- Dzień dobry, czy mnie Pan słyszy?
- Halo, halo?!

Wtedy zaczynam pisać na Skype instrukcje. I tu są dwie sytuacje. Pomyślna: Ktoś potrafi odczytać czat na Skype i zastosować się do instrukcji i druga, gdy nie widzi nawet tego co ja piszę. W takim wypadku BOK dzwoni do takiej osoby, udziela instrukcji przez telefon, jednak taka rozmowa kończy się w większości przypadków stwierdzeniem "ja tam nie wiedziałem, że to taka technika jest, ja rezygnuje!"

I tu pojawia się druga piekielność.

2. "Ten komputer to syna, ja się nie znam."

Właśnie. Gorzej, gdy ktoś nie potrafi obsługiwać komputera w ogóle. Odbiera rozmowę, pierwsza część lekcji idzie pomyślnie i nadchodzi moment gdy wysyłam link do tablicy interaktywnej. I tu najczęściej wygląda to tak:

- Wysyłam Panu na Skype link do tablicy, proszę w niego kliknąć aby ją otworzyć
- No...
- I teraz pojawia się panu pole do hasła, hasło to xxxx, następnie kli....
- Ale ja tu nic nie mam.
- Nie ma pan linka, czy pola do logowania?
- Nic nie mam. Skype mam tylko.
- Okej, w prawym dolnym rogu ma pan okrągłą ikonkę z dymkiem komiksowym, proszę kliknąć i otworzy się Panu pole do dyskusji, tam jest link. (Czekam) Czy już?
- No.
- Świetnie, teraz proszę kliknąć w ten niebieski napis...
- Ale ja dalej nic nie mam. Bo wie Pan, to komputer syna/córki/kolegi/szwagra i ja to nie umiem.

I trzeba improwizować. Pół biedy jak taka osoba potrafi wejść na pocztę, bo wtedy wszystko wysyła się tam, jednak gdy nie potrafi, to lektor ma przed sobą pół godziny udręki (po połączeniu się na LP tyle minimum musi ona trwać aby była zaliczona).
Generalnie nie potrafię zrozumieć co motywuje ludzi do zapisywania się na kurs online nie mając zupełnie podstaw obsługi komputera. A takich ludzi jest cała armia.

Ale jest i przeciwieństwo:

3. "Bo ja się łączę przez telefon".

Generalnie nie mamy nic przeciwko temu aby ktoś łączył się z nami przez smartfona, tablet, czy (nawet ostatnio miałem przypadek) telewizor. Póki komuś jest wygodnie, dla nas jest to ok. Jednak wielu naszych kursantów (najczęściej z grupy z mojej poprzedniej historii - 3000 lat na Wyspach i zero języka) chcąc przy mnie zaszpanować decyduje się ich użyć bez znajomości ich obsługi.

Historia sprzed pół godziny: Łączę się z panią, nie odbiera. BOK dzwoni, pani dzwoni do mnie, jest ok. Okazało się, że łączy się z telefonu ("Bo se kupiłam Samsang Galaksi i chciałam wypróbować") i nie potrafi odebrać Skype. Cokolwiek wysyłałem - był problem z otwarciem. W końcu gdy wypisałem na czacie listę słówek do rozmowy i kazałem je powtórzyć pani powiedziała, że ich nie widzi, a nie umie podjechać tekstem w górę. Zaproponowałem więc żeby wzięła kartkę i długopis, i będę dyktował, na co usłyszałem: "Weź pan, to miało być nowoczesne, a nie kartka i długopis, ja to widzę, że Polska cały czas 100 lat za jukej!" i się rozłącza.

Przy tym kursanci, którzy po 12 lat są na wyspach, nie potrafili się osłuchać z językiem ale żądają kursu konwersacyjnego i inni wspomniani w mojej wcześniejszej historii to już kolejna piekielność...

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 447 (501)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…