Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#67369

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Opowieść o najstarszym Uniwersytecie w Polsce,wydziale I córy Naszego wspaniałego Kraju i szacunku dla studenta.
Studia to podobno najpiękniejszy okres w życiu człowieka. Ale przychodzi również taki czas,że wyżej wymienione trzeba skończyć.
Moja opowieść będzie o obronie i piekielnej sytuacji z nią związanej.
Moja Alma Mater posiada system USOS. System USOS pokazywał mi,iż obronę mam 09-07-2015 o godzinie 10 w sali X ul. Piekielna 1.
Jak przystało na wzorową studentkę ;) stawiłam się pod umówioną salą dużo wcześniej niż miała być obrona.
Wraz ze mną stawiły się osoby,które wraz ze mną miały się umówionego dnia bronić. Czekamy cierpliwie pod salą.
9:30 sala pusta.
9:40 sala nadal pusta,komisji ani widu ani słychu,Pan Portier mówi,że on w rozpisce ma nas zapisanych na obronę,więc czekamy dalej.
9:50 wchodzi grupka obcokrajowców do,, Naszej'' sali i zaczynają jakiś wakacyjny kurs.Świetnie. W popłochu zaczynamy biegać po całym budynku w poszukiwaniu kogoś,kto miałby informację gdzie Nasza obrona będzie się odbywać(dziekanat jest w innym budynku otwarty od 11). ok 9:55 postanowiliśmy zadzwonić do dziekanatu z nadzieją,że ktoś odbierze. Po 10 telefonie odbierają.
Koleżanka,która dzwoniła do królowej dziekanatu i wyjaśniała jej zaistniałą sytuację, została przez królową nazwana głupią i niedorozwiniętą,bo przecież obronę mamy na PTASIEJ sala 1!!! No nic,może się pomyliśmy.Biegniemy na Ptasią.Każdy się obronił i z ciekawości sprawdziliśmy po obronie kto z nas miał rację. System USOS niezmiennie pokazuje ul.Piekielną 1,informacji na stronie brak. No i kto tu jest głupi i niedorozwinięty?
Takich sytuacji na tym wydziale jest całe mnóstwo i to jest w tym wszystkim najsmutniejsze...
WPiA UJ - polecam.

uczelnia

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 95 (199)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…