Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#6758

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Bricorama w Paryżu.
Kupowałem jakiś bzdet za bzdetną kwotę bodajże 6 EUR. Przyzwyczajony do zakupów w Leroy, nie zauważyłem w porę że na kasie widnieje wywieszka informująca, że płatność kartą jest możliwa od 8 EUR wzwyż. Połapałem się dopiero jak kasjerka (Azjatka - one mają sposoby na klientów) odmówiła przyjęcia płatności. Pomyślałem że może załatwię sprawę po polsku, czyli zacznę się awanturować, że co to niby ma znaczyć.
Zaczynam wiec wygłaszać swoje racje, a kasjerka... zapadła w letarg. Przymknęła oczy i przestała kompletnie reagować na bodźce zewnętrzne. Po kilku sekundach wywnioskowałem, że nic nie wskóram i zwróciłem się do kolegi o pożyczenie mi tych cholernych sześciu euro.
Na dźwięk słów, że będę płacił gotówką, kasjerka z powrotem odżyła, natychmiast przyjęła płatność i z wdziękiem robota życzyła mi miłego dnia.

Powyższe oczywiście dedykuję polskim kasjerkom.
Nie dajcie się dziewczyny!!!

Bricorama, Porte d`Italie, Paryz

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 723 (1047)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…