zarchiwizowany
Skomentuj
(24)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Mam znajomych. Motocyklistów. Piekielnych motocyklistów. Tak, należą do tej przeważającej grupy, która nijak sobie bierze do serca ograniczenia prędkości i gna przez miasto/wieś często ile fabryka dała. ;)
Paradoksem jest to, że dla nich to ja jestem ten zły. Dlaczego? Bo nie mam podpisnego oświadczenia woli.
Otóż...oni twierdzą, że motocykliści to "lepsza" grupa ludzi, bo praktycznie każdy z nich ma podpisane oświadczenie woli.
Biedaki. Nie wiedzą jak wyglądają narządy wewnętrzne motocyklisty po wypadku, które nadają się co najwyżej do spalenia...
Także moi drodzy motocykliści, ogarnijcie się. To, że podpisaliście oświadczenie nie czyni z Was lepszych ludzi i nie ochroni waszych narządów przy zderzeniu z przeszkodą.
Paradoksem jest to, że dla nich to ja jestem ten zły. Dlaczego? Bo nie mam podpisnego oświadczenia woli.
Otóż...oni twierdzą, że motocykliści to "lepsza" grupa ludzi, bo praktycznie każdy z nich ma podpisane oświadczenie woli.
Biedaki. Nie wiedzą jak wyglądają narządy wewnętrzne motocyklisty po wypadku, które nadają się co najwyżej do spalenia...
Także moi drodzy motocykliści, ogarnijcie się. To, że podpisaliście oświadczenie nie czyni z Was lepszych ludzi i nie ochroni waszych narządów przy zderzeniu z przeszkodą.
Ocena:
56
(226)
Komentarze