Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68194

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Godzina poranna. Zatłoczony autobus staje na przystanku. Przednimi drzwiami wchodzi Kanar, "Dzień dobry, proszę bilety", po czym podchodzi kolejno do pasażerów

[K]: "Poproszę bilet". Pasażer pierwszy: <pokazuje bilet>
[K]: "Poproszę bilet". Pasażer drugi: <daje kartę miejską>
[K]: "Poproszę bilet". Pasażer trzeci: <pokazuje telefon>
[K]: "Poproszę bilet". Pasażer czwarty: "A w mordę chcesz?!"
[K]: "Poproszę bilet". Pasażer piąty: <pokazuje bilet>
...

Otóż okazuje się, że "A w mordę chcesz?!" jest pełnoprawnym środkiem płatniczym poznańskiej komunikacji miejskiej.

Co w tym tak piekielnego, Kaan? Kanarem był rozpadający się w oczach dziadek, który wożąc się komunikacją powinien oznaczać się naklejką "uwaga szkło", ponieważ ostrzejsze hamowanie groziło jego życiu.

O ile nie rusza mnie fakt, że jakiś nasz łysy kolega przejechał się bez biletu - mając ten fakt głęboko między pośladkami - to przecież podobni krzepą starsi gentlemani (z akcentem na 'gentle') "ochraniają" niejeden sklep czy osiedle mieszkaniowe.

A po tym porannym kabarecie poczułem się na tę myśl jakoś tak... bezpiecznie.

Piekielnie bezpiecznie.

komunikacja_miejska

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 381 (453)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…