Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68484

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w komisie GSM w dużej galerii handlowej, piekielnych sytuacji jest wiele, oto kilka z nich:

1. Spokojnie sobie pracuję, gdy nagle podchodzi kobieta na oko 50 lat, towarzyszy jej syn. Kobieta cierpliwie czeka w kolejce, a gdy nadchodzi jej kolej następuje taki oto dialog:
K:klientka

K: Ile ma Pan telefonów na półce?
Ja: No jakieś 40 sztuk, czemu Pani pyta?

Tutaj klienta zaczerwienia się na twarzy, przyjmuje pozę bojową i wykrzykuję:

K: To tyle ludzi zabiłeś w chinach! Morderca!

Opadła mi kopara, nie odezwałem się.

2. Obsługuję klientów, spory ruch, podchodzi z pozoru normalnie wyglądający chłopak(CH) i pyta mnie czy mam startówki, spytałem o sieć i podaję mu ją.

Ja: Pięć złotych będzie.
CH: A za darmo mi nie dasz?

Odpowiadam że niestety nie, bo zapłaciłem za tą startówkę, i nie będę przecież czyimś sponsorem.

CH: Nie umiesz się dzielić?
Ja: Nie, nie umiem.
CH: To jesteś niezdatny, spier****

Powiedziałem typkowi że to nie caritas i żeby odszedł, bo zaraz zawołam ochronę, oddalił się i krążył tak jeszcze w okół mojego stoiska z 15 minut.

3. Klient, zwyczajny facet koło 30 lat, oddał telefon żeby mu zgrać dane z niego, kontakty, zdjęcia itp. Domyślacie się pewnie co stanowiło 3/4 zdjęć? No właśnie. Zgrywam te dane, starając się nie patrzeć co jest na zdjęciach, no ale po miniaturkach widać że gość był amatorem fotografowania swojego zaganiacza. Tutaj pytanie, jak można dać komuś telefon do serwisu z takim czymś...

4. Matka kupuje swojej córce na oko 11-13 letniej wyprawkę szkolną, teraz poza zeszytami i książkami kupuję się obowiązkowo nowe telefony, pokrowce itp. Nie narzekam na to, bo to mój zarobek, ale ta kobieta mnie rozwaliła kupując swojej córce pokrowiec z napisem "SEX TEACHER"

To mój pierwszy wpis, mam nadzieję że się spodobało :)

sklepy

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 497 (579)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…