Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68798

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ładnych kilka lat temu, razem z przyjaciółką, brałyśmy udział w konkursie recytatorskim.

Najpierw mały, między uczniami naszej szkoły. Udało nam się dostać na większy, organizowany przez gminę. Ja odpadłam, ale przyjaciółka zakwalifikowała się na ostatni etap, wojewódzki.
Nagroda nie byle jaka, bo rower, więc pojechaliśmy jako przedstawiciele naszej szkoły, dopingować koleżankę.
Zebrała naprawdę wysokie noty od jury, byliśmy pewni, że wygra.

W konkursie tym, brał też udział chłopiec,który miał wyrecytować, jakże ambitny wiersz "Lokomotywa" Tuwima. Kiedy zaczął, przez salę przeszedł szum, słychać było śmiechy. Dlaczego? Bo ten chłopiec się jąkał.
I to dosyć poważnie, bo przez jakieś 10 minut, ledwie dotarł do połowy wiersza. Wtedy łaskawe jury, pozwoliło mu już skończyć, skracając męki młodych widzów, którzy po cichu dusili się ze śmiechu. (Wiem, nieładnie).

Kiedy nadeszło ogłoszenie wyników, wszyscy doznali szoku. Moja przyjaciółka zajęła drugie miejsce, a przegrała, jak się domyślacie, z chłopcem który się jąkał. Nawet awantura wywołana przez przedstawicieli szkół, nie przyniosła efektu.

Ot, taka poprawność polityczna.

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 358 (442)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…