Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68813

przez (PW) ·
| Do ulubionych
InPost. Temat niemal tak obszerny jak poczynania Poczty Polskiej czy służby zdrowia.

Niedawno zamawiałam dwie przesyłki. Pominę fakt, że pana z InPostu jeszcze nigdy na oczy nie ujrzałam, to teraz przeszedł samego siebie. Dwie przesyłki, od dwóch nadawców. Na bieżąco śledzę przesyłkę na stronie i widzę "Awizowano". Cały dzień jestem w domu, więc nie ma opcji żeby nie mógł dostarczyć. Cóż, punkt odbioru niedaleko, lecę odebrać. Nie omieszkałam zgłosić skargi na "kuriera".

Z drugą przesyłką podobnie, w systemie widzę "Awizowano", a w skrzynce awiza niet. Idę do punktu, wściekła jak osa. Pani zna mnie już na tyle, że wydaje mi bez dowodu osobistego. Pytam się jej, czy te skargi są w ogóle rozpatrywane i czy są wyciągane konsekwencje. Pani odpowiedziała że nie. Sama stwierdziła że to paranoja, i ona też się z tego wypisuje, bo podpisując umowę nie wiedziała w co się ładuje. Że tak ważne przesyłki jak np. sądowe leżą sobie w warzywniaku czy kiosku, gdzie każdy może je zawinąć. Niby mają płacone od każdej dostarczonej przesyłki, ale chyba za słabo skoro nie chciało się panu "kurierowi" nawet awiza w skrzynkę wrzucić.

Hitem było, kiedy czekałam na ważny list z prokuratury, oczywiście w skrzynce awizo, mimo że cały dzień w domu siedziałam. Chcąc ją odebrać, pocałowałam klamkę, bo pani była chora.
I nie wiem czy to 4 piętro tak działa na ten InPost nieszczęsny, czy taka polityka firmy.

InPost

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 246 (278)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…