Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#69233

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia sprzed godziny.

Stoję przy kasie, w sklepie z robalem w nazwie. Przede mną jakaś kobitka, a przed nią Piekielna. Przyszło do kasowania zakupów Piekielnej. W trakcie kasowania jej zakupów, piekielna patrzy tępo w przestrzeń.
Po chwili zakupy już skasowane, przychodzi do płacenia. Piekielna wyciąga więc z koszyka rolkę torebeczek na warzywa, po czym do każdej ładuje po 2-3 produkty ze stosiku. My patrzymy ze zdumieniem, kasjerka też z karpikiem na twarzy, robi się nieco zniecierpliwiona, a piekielna dalej swoje. Po jakichś 7-8 torebeczkach przestałem liczyć. W końcu piekielna spakowała wszystko, po czym te torebeczki wrzuca do... jednej z dwóch wielkich parcianych toreb które przytargała ze sobą.

Wszystkich już ku... cholera strzela, kasjerka z rządzą mordu w oczach wpatruje się w Piekielną. Piekielna tymczasem spojrzała na nas, rozejrzała się... po czym ruszyła do kasy obok po kwiatki.
Kasjerka dzwoni po wsparcie bo kolejka na 10 osób się zdążyła zrobić.

Piekielna rzuca kwiatki, kasjerka skasowała, przychodzi do płacenia. Piekielna wyjmuje więc niespiesznie portfel, równie powoli kartę, po czym płaci i wybywa ze sklepu z prędkością błyskawicy.

Ja zaś mam tylko jedno pytanie:

To była czysta złośliwość, czy zwyczajne spie****enie umysłowe?

klienci

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 307 (461)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…