Wybory, wybory i po wyborach.
Nie chcę tu rozpoczynać dyskusji o PiSie, PO itd. Żadna z partii, które weszły do parlamentu to nie moja opcja, więc nieważne.
Mieszkam w Niemczech, pracuję w knajpie jako barmanka. Dziś jeden z klientów, ok.70-letni Niemiec zagadał mnie o sytuację polityczną Polski
- I co? Stary Kaczyński u was wygrał?
- No tak...
- Co wyście tam narobili...
- ???
- Drugiego Hitlera sobie wybraliście
- (wzruszenie ramionami) - staram się z klientami nie dyskutować o polityce, religii i o wszystkim, co można się pokłócić.
- No tak, to chory człowiek... Polska się tak pięknie rozwijała, a wy to zepsuliście...
- No cóż, tak chciało społeczeństwo, czas pokaże.
- Co społeczeństwo chciało? Wy jesteście kompletnie nieodpowiedzialni, Kaczyński to wróg Niemiec.
- No cóż, polski rząd to polska sprawa.
- Nie polska, a europejska! Wy jesteście w Unii, musicie myśleć o całej Unii, a Unii się Kaczyński nie podoba.
- Nie musi, ważne, że się Polsce podoba.
- Jak nieważne! Wy ciągniecie kasę z Unii, z Niemiec, macie tak wybierać, żeby się Unii podobało!
- (wzruszenie ramionami) - a wewnętrznie się we mnie gotowało. Nie żebym była fanką PiSu, jak pisałam, to nie moja opcja polityczna. Jakim prawem jakiś stary niemiecki dziad chce decydować, kto ma rządzić w Polsce?
Przysięgam, gdyby nie to, że słyszałam te bzdury na własne uszy, nie uwierzyłabym, że można być tak bezczelnym.
Nie chcę tu rozpoczynać dyskusji o PiSie, PO itd. Żadna z partii, które weszły do parlamentu to nie moja opcja, więc nieważne.
Mieszkam w Niemczech, pracuję w knajpie jako barmanka. Dziś jeden z klientów, ok.70-letni Niemiec zagadał mnie o sytuację polityczną Polski
- I co? Stary Kaczyński u was wygrał?
- No tak...
- Co wyście tam narobili...
- ???
- Drugiego Hitlera sobie wybraliście
- (wzruszenie ramionami) - staram się z klientami nie dyskutować o polityce, religii i o wszystkim, co można się pokłócić.
- No tak, to chory człowiek... Polska się tak pięknie rozwijała, a wy to zepsuliście...
- No cóż, tak chciało społeczeństwo, czas pokaże.
- Co społeczeństwo chciało? Wy jesteście kompletnie nieodpowiedzialni, Kaczyński to wróg Niemiec.
- No cóż, polski rząd to polska sprawa.
- Nie polska, a europejska! Wy jesteście w Unii, musicie myśleć o całej Unii, a Unii się Kaczyński nie podoba.
- Nie musi, ważne, że się Polsce podoba.
- Jak nieważne! Wy ciągniecie kasę z Unii, z Niemiec, macie tak wybierać, żeby się Unii podobało!
- (wzruszenie ramionami) - a wewnętrznie się we mnie gotowało. Nie żebym była fanką PiSu, jak pisałam, to nie moja opcja polityczna. Jakim prawem jakiś stary niemiecki dziad chce decydować, kto ma rządzić w Polsce?
Przysięgam, gdyby nie to, że słyszałam te bzdury na własne uszy, nie uwierzyłabym, że można być tak bezczelnym.
Stary niemiecki dziad
Ocena:
425
(553)
Komentarze