Jestem bardzo zła. Kipię wręcz wściekłością. A wszystko przez jakiegoś niezidentyfikowanego pacana, który bawi się w eksterminację zwierząt.
Ja rozumiem, że nie każdy kotki/pieski lubi. Że mogą przeszkadzać. Że nie dla każdego pies jest przyjacielem rodziny. Ale ludzie... żeby rozrzucać kawałki kiełbasy z powciskanymi do środka igłami krawieckimi? To już jest prostactwo i zbydlęcenie, poziom ekspert. Tak więc drodzy właściciele czworonogów uważajcie na spacerach, szczególnie jeśli mieszkacie na Retkinii w Łodzi, a psa zdarza Wam się wyprowadzać wzdłuż ulicy Maratońskiej, lub koło Biedronki na Florecistów, bo tam dziś znalazłam kawał mięcha z "niespodzianką".
Ja rozumiem, że nie każdy kotki/pieski lubi. Że mogą przeszkadzać. Że nie dla każdego pies jest przyjacielem rodziny. Ale ludzie... żeby rozrzucać kawałki kiełbasy z powciskanymi do środka igłami krawieckimi? To już jest prostactwo i zbydlęcenie, poziom ekspert. Tak więc drodzy właściciele czworonogów uważajcie na spacerach, szczególnie jeśli mieszkacie na Retkinii w Łodzi, a psa zdarza Wam się wyprowadzać wzdłuż ulicy Maratońskiej, lub koło Biedronki na Florecistów, bo tam dziś znalazłam kawał mięcha z "niespodzianką".
Durni ludzie
Ocena:
348
(396)
Komentarze