zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Mam znajomego w Krakowie (ważne dla historii) nazwijmy go Andrzej, który opowiedział mi pewną historię:
Niedawno jedzie sobie autobusem,(wiadomo nie wolno palić) gdy wsiada [F]acet palący sobie papierosa.
[A]ndrzej - prosze pana tu się nie pali. (Andrzej nie cierpi, gdy ktoś pali)
[F] - No i? Widziałem w telewizji, że oddychać jeden dzień w Krakowie to tak jak wypalić 9 papierosów, więc jaka ci różnica? Jeden papierosek więcej ci nie zaszkodzi.
Później na szczęście zareagowali inni pasażerowie, a facet grzecznie zgasił swojego papierosa.
Tak właściwie to miał racje, ale jednak nie można palić.
Chociaż zakaz palenia teraz raczej nie ma sesnsu.
Niedawno jedzie sobie autobusem,(wiadomo nie wolno palić) gdy wsiada [F]acet palący sobie papierosa.
[A]ndrzej - prosze pana tu się nie pali. (Andrzej nie cierpi, gdy ktoś pali)
[F] - No i? Widziałem w telewizji, że oddychać jeden dzień w Krakowie to tak jak wypalić 9 papierosów, więc jaka ci różnica? Jeden papierosek więcej ci nie zaszkodzi.
Później na szczęście zareagowali inni pasażerowie, a facet grzecznie zgasił swojego papierosa.
Tak właściwie to miał racje, ale jednak nie można palić.
Chociaż zakaz palenia teraz raczej nie ma sesnsu.
komunikacja_miejska
Ocena:
-19
(21)
Komentarze