Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#69923

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Egzaminator płci żeńskiej. Jedyna wśród kilku mężczyzn w moim mieście. Kobieta ta, od kiedy wśród moich znajomych zaczęto robić prawo jazdy (ok. 4 lata wstecz), jeszcze nikogo nie przepuściła. NIKOGO. Nie wiadomo z czego to wynika, może dogadała się, że za każdą oblaną osobę dostaje prowizję?

W końcu nadszedł mój czas. Już z daleka widzę, że łatwo nie będzie. Dobra mina do złej gry, bo za kółkiem dobrze się czuję. Zadania na placu zaliczone, na mieście także, widzę że wracam już do ośrodka. Wjeżdżam na skrzyżowanie i gdy jestem już przednimi kołami na przejściu dla pieszych, zapala się pomarańczowe światło. Nie było mowy żebym w tym momencie wyhamowała, mimo to egzaminator uderza w hamulec i niemal z piskiem opon zatrzymuje pojazd za sygnalizatorem. Oczywiście błąd, oblała mnie.

Odwołałam się. Miałam rację. Dzięki wspaniałej Pani straciłam nerwy oraz czas, najbliższy termin egzaminu... 10 stycznia. Dlaczego tacy ludzie wciąż pracują? Ktoś chyba sprawdza statystyki oraz ilość odwołań i błędów egzaminatorów? Te wspaniałe WORDy...

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 295 (345)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…