Dosłownie sprzed chwili.
Tramwaj w Dreźnie. Zapchany. Jedno wolne miejsce które zajmują bawełniane torby z zakupami i starsza pani obok nich siedząca.
Wszedł do tramwaju młody chłopak o kulach z nogą w gipsie i przeprosił panią bo chciał usiąść na wolnym siedzeniu.
SP- Starsza Pani
MC- Młody Chłopak
SP- A co ja zrobię z zakupami?
MC- Postawi pani na podłodze?
SP- Ale siatki się pobrudzą!
Ustąpił pan za nią o lasce.
Tramwaj w Dreźnie. Zapchany. Jedno wolne miejsce które zajmują bawełniane torby z zakupami i starsza pani obok nich siedząca.
Wszedł do tramwaju młody chłopak o kulach z nogą w gipsie i przeprosił panią bo chciał usiąść na wolnym siedzeniu.
SP- Starsza Pani
MC- Młody Chłopak
SP- A co ja zrobię z zakupami?
MC- Postawi pani na podłodze?
SP- Ale siatki się pobrudzą!
Ustąpił pan za nią o lasce.
Tramwaj
Ocena:
301
(329)
Komentarze