zarchiwizowany
Skomentuj
(29)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Aż serce boli, patrząc na tego Facebooka...
Jako-tako interesuję się kosmetykami, co serwis chyba podłapał, bo co i rusz mam nawał postów sponsorowanych w tym temacie. Z początku było niewinnie - a to jakieś lakiery, a to inne cuda na kiju.
Od jakiegoś czasu jednak codziennie dostaję spam o treści, w której pojawiają się te same słowa: Rossmann, wielka promocja, 94% obniżki, wyślij sms za 4 złote, a dostaniesz karton kosmetyków. Wyślij dwa, a dostaniesz 4 razy większy karton. Wyslij cztery... i tak dalej.
Typowe oszustwo. Stronka z kodem mówi, że taki sms to koszt 20 złotych, zamiast 4, a - jak pewnie można się domyślić - karton kosmetyków nigdy do nikogo nie dojdzie.
Komentarze pod postem dzielą się na 3 grupy:
1) Fałszywe facebookowe konta, które chwalą się, jakie świetne paczki do nich doszły, oczywiście dając zdjęcia jakichś kartonów z kosmetykami.
2) Fałszywe konta, które chwalą się, ile to smsów wysłały.
3) I najgorsza... Prawdziwi ludzie, którzy wypisują, ile wysłały smsów i że czekają na kontakt.
Serce się kraje, patrząc na te pełne oczekiwania na paczkę komentarze, najczęściej pisane przez matki małych dzieci i osoby, którym gołym okiem widać, że się nie przelewa. Jakakolwiek próba uświadomienia tych jednostek kończy się kasowaniem komentarza w ciągu kilku sekund przez administratora strony.
Piekielne są osoby zakładające takie strony, ale przede wszystkim Facebook, z którym wojuję od dłuższego czasu. Prawda - strony są blokowane w kilka dni po zgłoszeniu takiego oszustwa. Ale to nic nie daje, bo następnego dnia powstaje kolejna strona, którą Facebook... znowu daje jako sponsorowaną i wrzuca na samą górę mojej tablicy, żebym nie przegapiła "super promocji". Maile nic nie dają, zgłoszenia nic nie dają, a ktoś nadal nabija sporą kasę na tych zbłąkanych owieczkach, marzących o pudle kosmetyków za 4 złote.facebook
Jako-tako interesuję się kosmetykami, co serwis chyba podłapał, bo co i rusz mam nawał postów sponsorowanych w tym temacie. Z początku było niewinnie - a to jakieś lakiery, a to inne cuda na kiju.
Od jakiegoś czasu jednak codziennie dostaję spam o treści, w której pojawiają się te same słowa: Rossmann, wielka promocja, 94% obniżki, wyślij sms za 4 złote, a dostaniesz karton kosmetyków. Wyślij dwa, a dostaniesz 4 razy większy karton. Wyslij cztery... i tak dalej.
Typowe oszustwo. Stronka z kodem mówi, że taki sms to koszt 20 złotych, zamiast 4, a - jak pewnie można się domyślić - karton kosmetyków nigdy do nikogo nie dojdzie.
Komentarze pod postem dzielą się na 3 grupy:
1) Fałszywe facebookowe konta, które chwalą się, jakie świetne paczki do nich doszły, oczywiście dając zdjęcia jakichś kartonów z kosmetykami.
2) Fałszywe konta, które chwalą się, ile to smsów wysłały.
3) I najgorsza... Prawdziwi ludzie, którzy wypisują, ile wysłały smsów i że czekają na kontakt.
Serce się kraje, patrząc na te pełne oczekiwania na paczkę komentarze, najczęściej pisane przez matki małych dzieci i osoby, którym gołym okiem widać, że się nie przelewa. Jakakolwiek próba uświadomienia tych jednostek kończy się kasowaniem komentarza w ciągu kilku sekund przez administratora strony.
Piekielne są osoby zakładające takie strony, ale przede wszystkim Facebook, z którym wojuję od dłuższego czasu. Prawda - strony są blokowane w kilka dni po zgłoszeniu takiego oszustwa. Ale to nic nie daje, bo następnego dnia powstaje kolejna strona, którą Facebook... znowu daje jako sponsorowaną i wrzuca na samą górę mojej tablicy, żebym nie przegapiła "super promocji". Maile nic nie dają, zgłoszenia nic nie dają, a ktoś nadal nabija sporą kasę na tych zbłąkanych owieczkach, marzących o pudle kosmetyków za 4 złote.
Ocena:
91
(193)
Komentarze