zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Czy ktoś mi może wyjaśnić, co kierowało działaniami pewnej kobiety, która na końcowym przystanku linii tramwajowej, w niezbyt zatłoczonym pojeździe, dosłownie przeczołgała mi się pomiędzy nogami przy wysiadaniu, byle tylko szybciej znaleźć się na zewnątrz?
Bo ja do tej pory nie jestem w stanie sobie tego wytłumaczyć.
Bo ja do tej pory nie jestem w stanie sobie tego wytłumaczyć.
komunikacja_miejska
Ocena:
3
(37)
Komentarze