Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#70932

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Natchnęło mnie kilka historii o bezrobotnych, szukaniu pracy, zasiłkach, niepełnosprawności, rozwodach, czarnej strefie itd. Tutaj będzie wszystko.

W naszym kraju nie opłaca się pracować.
Kiedy moja mama rozwodziła się z moim ojcem, był taki moment, że z pieniędzmi było krucho. Mój ojciec wydumał, że skoro zostawia rodzinę, to już przecież nie musi na nią płacić. Najlepiej, żeby to jemu płacić, bo musi wynająć mieszkanie. Chwilę zajęło, żeby sytuację sądownie ogarnąć.

W tym czasie moja mama ciągnęła nadgodziny, żeby zapłacić rachunki, wykarmić nas i być może wysłać chociaż mojego brata na jakąś kolonię nad jezioro. Różowo nie było, ale udawało się jej utrzymać nas na w miarę godnym poziomie.

Wtedy poznaliśmy Piekielną. Jeśli śmieliśmy narzekać, to wtedy związało nam usta. Kobieta, też rozwódka. Po szkole zawodowej, ale z zawodem, którego obecnie nie ma. Trójka niepełnoletnich dzieci, w tym jedno niepełnosprawne. Alimentów też nie ma. Serca się ściskały, że komuś tak ciężko. Coś tam nawet im mama pomogła.

Po jakimś czasie przyszło otrzeźwienie. Okazało się, że jej dzieci były na koloni we Włoszech, ale to w sumie lipa, bo rok wcześniej były w Bułgarii. Młody jest cały czas rehabilitowany (to akurat dobrze), bo jest pod stałą opieką jakiejś fundacji, która całkowicie opłaca jego leczenie. O rachunki martwić się nie musi, bo opieka dała i płaci. Och, no i co miesiąc daje jedzenie, chociaż mogliby ten makaron lepszej jakości dawać. Tak samo ubrania czy podręczniki. Z alimentami to też nie do końca prawda, bo jeden z ojców płacił, i to całkiem niezłe. A na dokładkę Piekielna pracuje na czarno, ale tylko na część etatu, bo jak to tak tyle harować. Myślicie, że ten wolny czas to na dzieci? No nie, to na ćwiczenia, bo musi schudnąć.

I teraz miej tu człowieku motywację do pracy. Kiedy tacy "profesjonalni zasiłkowicze" żyją i mają się dobrze. Oni nawet nie zamierzają tego zmieniać. Bo po co? Po co taka Piekielna ma iść do pracy? Czasami sama się zastanawiam, czemu poszłam do pracy, a nie na zasiłek. Chyba tylko dlatego, że mi głupio...

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 242 (280)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…