Grupa na Fb.
Mamusia (M) opisuje problem, a grupa (G) radzi.
Komentarzy 150, ale wywód krótki.
M: Mój 3-latek ma gorączkę, jest czerwony, i ma spuchnięte stopy.
Co robić?
G: Pogotowie, dzwoń na pogotowie, bo to infekcja jakaś (mój syn/siostrzeniec/sąsiad miał i to na pewno to samo!)
M: A pogotowie przyjedzie jak zadzwonię?
G: Powiedz, że dziecko dziwnie oddycha. Do takiego co dziwnie oddycha to muszą przyjechać.
...
Napisałam, że proponuję zadzwonić na pogotowie i podać prawdziwe objawy, dyspozytor doradzi co zrobić i sam wyśle karetkę jeśli zajdzie potrzeba.
A w zasadzie to lekarz, mimo wszystko, powinien być pierwszy niż wpis na Fb.
To mi odpisali, że jestem złośliwa i pozbawiona empatii. Lekarz nic nie pomoże, a karetka jest od tego, żeby przyjechać.
Do dziecka z dusznością musi.
A że dziecko duszności nie ma? Ale ma infekcję! To na pewno infekcja, bo syn/brat/sąsiad tak miał.
Sorry, brakło mi argumentów.
Mamusia (M) opisuje problem, a grupa (G) radzi.
Komentarzy 150, ale wywód krótki.
M: Mój 3-latek ma gorączkę, jest czerwony, i ma spuchnięte stopy.
Co robić?
G: Pogotowie, dzwoń na pogotowie, bo to infekcja jakaś (mój syn/siostrzeniec/sąsiad miał i to na pewno to samo!)
M: A pogotowie przyjedzie jak zadzwonię?
G: Powiedz, że dziecko dziwnie oddycha. Do takiego co dziwnie oddycha to muszą przyjechać.
...
Napisałam, że proponuję zadzwonić na pogotowie i podać prawdziwe objawy, dyspozytor doradzi co zrobić i sam wyśle karetkę jeśli zajdzie potrzeba.
A w zasadzie to lekarz, mimo wszystko, powinien być pierwszy niż wpis na Fb.
To mi odpisali, że jestem złośliwa i pozbawiona empatii. Lekarz nic nie pomoże, a karetka jest od tego, żeby przyjechać.
Do dziecka z dusznością musi.
A że dziecko duszności nie ma? Ale ma infekcję! To na pewno infekcja, bo syn/brat/sąsiad tak miał.
Sorry, brakło mi argumentów.
Ocena:
393
(421)
Komentarze