Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#71012

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Teściowa, postaram się krótko przybliżyć jej osobę. Kobieta która od 15 lat nie pracuje bo jak twierdzi: już się w życiu napracowała (do wieku emerytalnego jej brakuje przynajmniej dekady). Ojciec mojego Lubego umarł jakoś w okresie jej ostatniego zajęcia zarobkowego, groszowa renta z której się utrzymuje, wieczne pretensje o to jak jej ciężko, jak wysokie rachunki i dlaczego reszta jej dzieci nie pali się do pracy, skoro już dawno osiągnęła odpowiedni wiek, ciekawe dlaczego?

Jakiś czas temu dla mnie i Lubego przyszedł ten magiczny czas, kiedy postanowiliśmy zawrzeć związek małżeński, tu moi rodzice okazali się cudowni! Dzięki ich ogromnej pomocy nie tylko finansowej, ale i wielkiego nakładu pracy, udało nam się zorganizować dość wystawny obiad z mini przyjęciem w domu. Nie muszę chyba wspominać, o godzinach spędzonych przez moją rodzicielkę w kuchni, na zakupach, przy sprzątaniu ani o ojcu, który dzielnie zbijał stoły, składał meble i wynosił do piwnicy aby wszystkich pomieścić.

Moja teściowa ani razu nie zapytała czy w czymś pomóc, czy czegoś nam nie potrzeba, i nie mówię o pomocy materialnej, ale może o serniku który mogłaby upiec?
I wisienka na torcie, wspomnę o kopercie, której nikt się nie spodziewał i takowej nie zobaczyliśmy, ale kiedy na odchodne zawołała mnie, żebym jej jeszcze dała weselną flaszkę, szczęka opadła mi do ziemi.

Widujemy się tylko od święta 2 razy w roku, a nie mieszka daleko...

rodzina

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 271 (351)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…